Wczoraj wieczorem BMW oficjalnie zaprezentowało swoją flagową limuzynę. Nowa seria 7 jest nie tylko ładniejsza, ale i znacznie bardziej zaawansowana technologicznie. Pierwsze fotografie modelu trafiły już do sieci.
Co wiemy na temat premierowego BMW serii 7?
Debiutowi BMW serii 7 można było przyglądać się już wczoraj na streamie. Auto zaskoczyło, bo wygląda znacznie bardziej oryginalnie w porównaniu do pierwszych wersji koncepcyjnych jakie obiegały internet jeszcze kilka miesięcy temu.
W ofercie pojawi się wersja Long dla najbardziej wymagających
Nowe 7 mimo że nadal może pochwalić się bardzo konserwatywną stylistyką, wnosi spory powiew świeżości do oferty bawarskiego producenta. Auto zyskało znacznie większe, chromowane nerki, nowe rozwiązania technologiczne, a w tym pełne oświetlenie w technologii LED oraz kilka innych.
BMW potwierdziło już, że seria 7 będzie dostępna w kilku/kilkunastu różnych wersjach wyposażeniowych i dwóch nadwoziowych: jako klasyczny sedan oraz Long dłuższy o 14 centymetrów w porównaniu do wersji konwencjonalnej.
Co trafi pod maskę nowego BMW serii 7?
Pierwsze egzemplarze nowego BMW 7 jakie trafią do sprzedaży będą bazowały na kilku standardowych jednostkach napędowych. Dla najmniej wymagających przygotowano wersję z silnikiem wysokoprężnym 730d (silnik V6 3,0 TwinPower Turbo 265 KM) z napędem na tył lub xDrive. W takiej konfiguracji auto będzie osiągało prędkość 100 km/h w czasie 5,8 s.
Większego zaskoczenia nie ma jeśli chodzi o układy hybrydowe. Klienci będą mogli zdecydować się na model 740e o mocy 326 KM, który generują dwa silniki: elektryczny 95 KM oraz 2-litrowa, 4-cylindrowa benzyna. Osiągi mają być ponadprzeciętne, bo zaledwie 5,5, do 100 km/h.
Kierowcy, którzy oczekują ponadprzeciętnych wrażeń z jazdy powinni wybrać wersję 750i xDrive. Pod maskę tego modelu trafi potężny silnik o mocy 450 KM V8 o pojemności 4,4 l TwinPower Turbo, który gwarantuje osiągnięcie 100 km/h w czasie 4,4 s. W sprzedaży będą dostępne także benzyny 3,0 TwinPower Turbo 326 KM o bliżej nieznanych nam jeszcze osiągach.